Dziś nieco większy sort koszulkowy, jak to u mnie od sasa do lasa, krzyże, flagi, co do głowy przyjdzie i na co czasu starcza. Ciepło za oknem, wiosna jakby, więc trafiłem ciuchami w pogodę ;)
W tygodniu nieco jeansu będzie, a w planie dalszym więcej kolorów, powycinanych na różne sposoby koszulek i może za długo odkładane legginsy się wezmę.
Enjoy :)
Krzyż Galaxy, już klasyk, chyba ;)
Koszulkę nieco podrasowałem nożyczkami, cięcia dają niezły efekt i nie jest to mój ostatni tego typu projekt, będą kontynuacje. Jeszcze dziś będzie osobny post z tą koszulką.
Sugar skull, motyw a'la dia de los muertos, lubię takie czaszeczki i dłubanie takich szablonów :)
Znów klasyk, nieco dół koszulki "skorygowałem".
Native już było i bedzie, bo fajnie się to robi, różne techniki DIY ładnie się komponują.
Bloody Mary, taka wariacja na temat zombie :D
Wzór debiutował w rozdaniu, nieco bardziej "brudne" USA :)
***
Wszystkie powyższe koszulki dostępne na Allegro, link gdzieś obok :)