Kwintesencja mojej twórczości, trashion, drugie życie rzeczy, czy jak zwać, czyli bluzka wycięta z t-shirta, sam shirt "z drugiej" ręki, a pomysł na wzór wpadł mi do głowy znienacka i bez zbędnej zwłoki trafił na materiał. Napis inspirowany programem telewizyjnym o tym tytule. Zawsze mnie pociągały amerykańskie "bandyckie" historie ;) Wykonanie nadruku stylizowane na spray, lekki vintage, ostry kontur, ale bez fanatycznego krycia ;)
Koszulka dostępne na Allegro (link gdzieś obok). Zapraszam też na fejsa i do komentowania / obserwowania niniejszego bloga.
Co tu dużo mówić: dobra robota. Patrząc na twoje projekty, przed oczami staje mi Londyn...
OdpowiedzUsuńSwietny ten t-shirt, dobra reka do diy :)) Zapraszam takze do siebie, nicolemlotkowska.blogspot.com :))
OdpowiedzUsuńładna
OdpowiedzUsuńświetny :)
OdpowiedzUsuńAHHH I wish I spoke your language so I knew how you did this yorself! Awesome work! And cool blog! :)
OdpowiedzUsuń