Latałbym, ale nie umiem albo zapomniałem. Ale chciałbym, bo nogi bolą.
***
Dziwne coś mi się namalowało, jasno, przejrzyście i wręcz hmmm estetycznie. Nie jest to mój ulubiony styl, ale niektóre pomysły przychodzą do głowy i nieznośnie w niej hałasują dopóki nie doczekają się wyklucia ;)
Mam masę świeżych pomysłów na ciuchy, różnych, mrocznych i full color, ohydnych i mniej, ale czas, ale chęci, ale cały ten mikrokosmos...