Eloł :)
Dziś pierwsza z kilku nadchodzących kamizelek.
Babranie się w bielinku nie jest zdrowe i przyjemne, ale daje niezły efekt. Podobną katankę już robiłem, ta jest nieco bardziej "pojechana", max punked!
Jutro coś jeszcze :)
Miłego dnia. Wiosna :)
Kamizelka > allegro - link obok :)
fajna :))
OdpowiedzUsuńŚwietny blog! Dziękuję za odwiedziny :) Robisz projekty na zamówienie?
OdpowiedzUsuńczasem :)
Usuńfantastyczna kamizelka, zakochałam się w niej :)
OdpowiedzUsuńSzczerze, Twoje projekty są najciekawsze i najlepiej wykonane jakie tu spotkałam!:) Ta kamizelka jest boska, muszę zacząć oszczędzać na Twoje cudeńka!
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowe DIY!
efekt powala!
OdpowiedzUsuńDZIĘKI :*
OdpowiedzUsuńyo yo! powiem ci ze jestem pod wrazeniem twojego bloga... fajnie byloby jakbys udzielila mi kilku technicznych wskazówek szczegolnie apropo wybielaczy i tych grafik na koszulkach (sama to malowalas?). jak narazie bawie sie troche innymi metodami ale warto sprobowac czegos nowego.
OdpowiedzUsuńłem, malowałem, tak, sam ;)
Usuń